Brak mi słów aby wyrazić co czuję po przeczytaniu tej książki. W gardle tkwi coś, jak zaciśnięta pięść. Jestem wściekły i zrezygnowany, kiedy widzę jak wychwalają w Polsce Okulickiego i innych zdrajców i sowieckich szpicli. Zresztą. Kto ich tak wychwala? Inni szpicle lub pożyteczni idioci z PiS-u. Tak. Durnota to Polaka druga natura...